Dane Kontaktowe

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniem.
Czekam także na Waszą pomoc przy tworzeniu tego bloga.
Jeżeli posiadacie jakieś ciekawe sugestie, przemyślenia albo informacje związane z poruszaną przeze mnie tematyką - proszę, podzielcie się nimi ze mną. Chętnie o tym napiszę.

Dane kontaktowe :

gobarakago@gmail.com



czwartek, 26 maja 2011

Dymiące wulkany, mgły i inne plagi.

Pomysł na dzisiejszy temat zrodził się bardzo naturalnie w mojej głowie. Ponieważ planuję mały urlop w Polsce, od kilku dni uważnie śledzę poczynania niegrzecznego wulkanu rodem z Islandii. Pokiereszuje mi plany czy nie ? Na dziś wygląda, że nie .... ale odpukać. W każdym razie (bo to tego dziś zmierzam) jako pasażerom przysługują nam wszystkim pewne prawa, w razie gdyby lot nasz się nie odbył. Niestety jak zawsze istnieje teoria i praktyka. Dobrze pamiętam, jak w zeszłym roku nagłówki artykułów zamieszczonych w internecie grzmiały nad postawą linii Ryanair. Uff, wojna to była długa i chyba niejednemu klientowi nerwy zostały zszargane. O tym jaki był finał całej akcji - można przeczytać Tutaj.
Dobrze jest znać swoje prawa i dobrze jest wiedzieć co robić w razie gdyby. Ponieważ internet pełen jest przydatnych informacji, nie ma sensu kombinować z parafrazowaniem i robieniem zestawień tekstów które już istnieją. Poczęstuje Was zatem tylko linkami :) Za to bardzo przydatnymi linkami. Niestety , kto lata ten wcześniej czy później z jakąś 'chmurą pyłu' będzie musiał się zmierzyć. Chmura ta ( nadajmy jej wymiar ogólnej przenośni) może niestety przybrać tysiące form- od mgły, przez śnieg, na usterkach technicznych skończywszy. 

Tak więc :
Do czego ma prawo pasażer, gdy samolot nie odleci.
Szczególnie polecam tę stronę.
I jeszcze to
A tu troszkę praktyki ( zawsze przedkładam ją nad teorię;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz