Dane Kontaktowe

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniem.
Czekam także na Waszą pomoc przy tworzeniu tego bloga.
Jeżeli posiadacie jakieś ciekawe sugestie, przemyślenia albo informacje związane z poruszaną przeze mnie tematyką - proszę, podzielcie się nimi ze mną. Chętnie o tym napiszę.

Dane kontaktowe :

gobarakago@gmail.com



czwartek, 17 maja 2012

Archiwalnie

Zawsze uważałam , że zdjęcia na blogu są jak witaminy w diecie. Blog bez zdjęć się obejdzie , ale wygląda blado i mizernie.Ostatnio było ich mało, dlatego też dzisiaj machnę pościk wizualnie barwny. 
Regularni podglądacze mojej radosnej twórczości ( chylę przed Wami czoła) pamiętają może moją notkę o mieście Przemyśl. W poście owym dawałam upust moim ciągotom pro-wschodnim. Pisałam o tym jak to czadowo jest znaleźć się nagle na Ukrainie. Pisałam i pisałam a więc nie będę się powtarzać. 
Dodam tylko, że to było daaawno . Działo się to w czasach , gdy nie każdy ( a raczej mało kto) posiadał kamerę cyfrową. Powtórzę też, że mój tygodniowy ( zaledwie) wypad  za wschodnią granicę , był zarazem moją pierwszą próbą podróżniczą. Prawdopodobnie nigdy potem już nie przeżyłam tylu emocji, co w ciągu tych kilku pięknych dni.

Z Ukrainy pamiętam dziś głównie to :
- Panie w hotelu mnie okłamały i kazały mi płacić za prysznic
- Przed wycieczką niby naumiałam się cyrylicy , ale potem i tak nie umiałam jej używać ( ani odczytywać )
- Nikt tam nie mówi w żadnym języku obcym, ale każdy rozumie polski ( podobieństwo ogromne)
- Autobusy były za*****cie rozwalone i to mnie fascynowało w całej podróży najbardziej 


Tematem dzisiejszych zdjęć jest : chuda&młoda Wera we Lwowie :)
Kiedyś tam muszę znowu pojechać. I Wy też powinniście!










2 komentarze:

  1. trochę jak Polska :D tramwaje i niektóre widoki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No :) Dziadowie by nam powiedzieli, że to przecie nasze miasto.

      Usuń