Dane Kontaktowe

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniem.
Czekam także na Waszą pomoc przy tworzeniu tego bloga.
Jeżeli posiadacie jakieś ciekawe sugestie, przemyślenia albo informacje związane z poruszaną przeze mnie tematyką - proszę, podzielcie się nimi ze mną. Chętnie o tym napiszę.

Dane kontaktowe :

gobarakago@gmail.com



niedziela, 15 stycznia 2012

Anglia angielska , nieangielska Anglia.

       Wybrałam się wczoraj do Brighton. Tak sobie- bo było wolne. W tym miejscu na nowo uświadomiłam sobie, dlaczego przeprowadziłam się do Anglii. No dobrze- zrobiłam to z powodów finansowych przede wszystkim. Jakoś przecież trzeba zarabiać na te drogie bilety do Meksyku ( już kopiony !). Niemniej nie było to jedynym powodem. Drugim, równie ważnym - było moje uwielbienie dla multikultury.
Wielka Brytania - dawne mocarstwo kolonialne , charakteryzuje się obecnie niesamowitą różnorodnością etniczną. Mówiąc szczerze, kiedy ja myślę o Anglii , nigdy do głowy nie przychodzi mi herbatka pita o 5pm . "Moja Anglia" to kolorowa ubrani  ludzie, świątynie hinduskie, orientalne restauracje, które są równie powszechne jak 'fish and chips". Tak ! Dlatego właśnie tu mieszkam !

Dla wszystkich tych , którzy mieszkają w UK, bądź dla takich którzy pragną tu przybyć jako turyści,  postanowiłam przygotować mały przewodnik po 'nieangielskiej Anglii'. Tutaj na Wyspach naprawdę można czasem poczuć się jak w bollywoodzkiej bajce :)

Pierwszy przystanek- Brighton .

Przepiękny Royal Pavilion oryginalnie był rezydencją królewską , dziś jednak przekształcony został w muzeum. Budynek ma formę pałacu zaprojektowanego w tzw. stylu indosaraceńskim, co stanowi pewien ewenement dla budowli postawionej na Starym Kontynencie.  
To angielskie ' Tadż Mahal' znajduje się nieopodal plaży i słynnego molo- znajdziecie zatem bez problemu.


Niestety wczoraj nie udało mi się zrobić żadnych porządnych zdjęć, bo okazało się , że władze miasta zafundowały obywatelom cudowne lodowisko. Lokalizacja - centralnie przed pałacem :/ Prawdopodobnie więc- jeśli chcecie zobaczyć ten budynek w pełnej krasie- wybierzcie się do Brighton w miesiącach innych niż zimowe.

Kilka moich zdjęć :






I jedno skradzione z neta ( abyście mogli zobaczyć budynek w pełnej chwale)  :

Źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz