Dane Kontaktowe

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniem.
Czekam także na Waszą pomoc przy tworzeniu tego bloga.
Jeżeli posiadacie jakieś ciekawe sugestie, przemyślenia albo informacje związane z poruszaną przeze mnie tematyką - proszę, podzielcie się nimi ze mną. Chętnie o tym napiszę.

Dane kontaktowe :

gobarakago@gmail.com



poniedziałek, 23 lipca 2012

Jamie

Ostatnimi czasy całe moje jestestwo przesiąknięte jest wspomnieniami z Maroka. Doganiają mnie one nawet w pracy za pośrednictwem przekaźnika telewizyjnego. Wczoraj na ten przykład napatoczył się Jamie Oliver. Uwielbiany przez Brytyjczyków kucharz, wybrał się do Marrakeszu w celu zrealizowania niezwykle ciekawego kulinarnego show. Idea 'kulinarnych podróży' jest nam wszystkim dobrze znana, ale zauważyłam , że ostatnio programy o tej tematyce stają się coraz ciekawsze. A może to ja się starzeję i zmieniają mi się gusta?
Cokolwiek by nie powiedzieć , Jamie pokazał Marrakesz w bardzo korzystnym i romantycznym świetle. W telewizji ten cały syf (  proszę pamiętać, że moim prywatnym słowniku słowo to nie posiada czystko negatywnych konotacji) wygląda bardzo przyjemnie. Zatęskniłam do tego całego chaosu i nawet wybaczyłam Jamiemu , że jak zwykle potraktował wegetarian po macoszemu i wyprodukował głównie potrawy mięsne.
Obejrzyjcie ten filmik ze względu na ciekawe przepisy ( to dla wszystkożernych) a także ze względu na wspaniały i bardzo autentyczny klimat owej produkcji.


Całość dostępna na  starym , poczciwym youtubie:


4 komentarze:

  1. Przesyłający nie udostępnił tego filmu w Twoim kraju.
    Przepraszamy za usterki.

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osz kurde. No to porażka. Ale Tobie to akurat nie przeszkadza , bo dopiero co wróciłaś z tego miejsca... I co ? Jak się podobało ?

      Usuń
  2. w irlandii też go kochają i książkują i nawet jak jem obiad to jest ze mną Jamie na pieprzu i soli -.- w Polsce czegoś takiego nie ma, nie ma ksiązek ze znanymi kucharzami chyba..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest fajny.. aż za fajny. Czasem muszę go wyłączyć, bo zawsze się robię głodna jak on gotuje :D haha

      Usuń