Dane Kontaktowe

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniem.
Czekam także na Waszą pomoc przy tworzeniu tego bloga.
Jeżeli posiadacie jakieś ciekawe sugestie, przemyślenia albo informacje związane z poruszaną przeze mnie tematyką - proszę, podzielcie się nimi ze mną. Chętnie o tym napiszę.

Dane kontaktowe :

gobarakago@gmail.com



środa, 25 kwietnia 2012

Indie, Anglia, Powrót, Deszcz, Skany.

Moje wakacje skończyły się. Wczoraj. A dzisiaj leje. Stąd w tytule mojego posta pojawiło się słowo 'deszcz'. Powinno tam pojawić się też słowo 'zamotanie' , bo jest to dokładnie to, co teraz czuję. Po dwóch sielskich tygodniach bez neta , czas nadrobić zaległości. Okazało się, że pewne sfery naszego  życie , ulegają strasznemu zachwaszczaniu w czasie urlopu.  Piękne było moje 'simple life', ale teraz czekają zaległe maile i czeka blog. Od bloga zaczęłam. 
Z Polski przywiozłam parę zeskanowanych fotek. Pod względem jakości niebezpiecznie zahaczają o dno,  ale i tak mam do nich sentyment. Lubię zdjęciowe antyki. Ja też jestem już niemal trzydziestoletnim antykiem, więc chętnie sobie przypomnę lata mojej au-pairkowej młodości.
Dawno, dawno temu na blogu tym chwaliłam się, że pracowałam w Londynie dla rodziny ze Sri-Lanki, i że fajnie było. Aby udowodnić, że nie skłamałam, pokarzę Wam siebie przebraną za 'bołyłózkiego' lachona. Ładnie się na tych zdjęciach uśmiecham, dzieci mi towarzyszące też są urocze i słodkie, a więc wszystko gra.
Dzisiejszego posta taguję etykietami  'au-pair' i oraz "nieangielska Anglia'. To właśnie od mojej 'niańkowej kariery ' zaczęła się moja fascynacja wszystkim co niebrytyjskie ... na Wyspach Brytyjskich :)






2 komentarze:

  1. Mieli w domu bardziej angielsko czy bardziej "sir-lańsko" ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej sri lańsko. Zepsuty kibel i kłopoty z ciepła wodą też były atrakcją ' ala cejlońską' , ale nauczyłam się z tym żyć :D

      Usuń