Tak moi drodzy. Życie człowieka dorosłego jest do bani. Jutro np. idę na spotkanie żeby się użerać z moim obecnym ( a za jakieś 3 tygodnie już jedynie 'byłym' ) pracodawcą o odprawę. W obliczu tego całego chaosu nie znajduję pocieszenia w niczym. Nawet w fakcie , że w sobotę zaczynam dwutygodniowe wakacje. Czy mnie rozumiecie?
Co więc będzie z moim blogowaniem? Mam tyle do opowiedzenia ! TYYYYLEEE. W brudnopisie mam przygotowane nagłówki , czyli propozycje tematów na jakieś 70 kolejnych postów! Ale to wszystko musi poczekać na troszeczkę lepsze czasy. Prawdopodobnie pisanie daruje sobie i w okresie urlopowym ( urlop to urlop) ale potem ( mam nadzieję) moc powróci !
Nie zostawię Was jednak dziś z niczym :)
Nie nie. To niestosowane by było . Zostawiam Was z moim ulubionym blogiem. Mam nadzieje i Was oczaruje i przeniesie w zupełnie inną rzeczywistość.
A także...niespodziewanie.... zachęcam Was do aktywności fizycznej tego lata. Jak pisałam , chwilowo zarzuciłam ćwiczenie jogi, ale słowo ' chwilowo' jest elementem kluczowym w całym zdaniu. Jeżeli macie czas i ochotę spróbować , zapraszam na faworyzowaną przeze mnie stronę : http://www.yogajournal.com/poses/finder/browse_categories. To nic, że po angielsku.
Prawdopodobnie odezwę się jeszcze w tym tygodniu, aby zwierzyć się publicznie z tego czy pracę mam czy nie.
No to pa!
Źródło :Internet |
nie zostawiaj nas tu! Ale odpoczywaj jak możesz i nabieraj sił na nowe walki każdego dnia, a jak już dostaniesz tę pracę (bo mega trzymam kciuki) to daj znać na czym będzie polegać :) i miłego czasu w Polsce, bo o ile pamiętam, to wlasnie tak urlopujesz :)
OdpowiedzUsuńTak , właśnie w Polsce. Już się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuń