Autobusy kursują zgodnie z rozkładem, są niesamowicie komfortowe i tanie. Jeżeli wysupła się troszkę więcej grosza z kieszeni, dostaje się bilet na przejażdżkę klasą pierwszą. Pojazd taki wyposażony jest w ubikację i telewizor. Klimatyzacja też działa dobrze. Czasem nawet za dobrze. Jadąc do Meksyku- nawet w środku upalnego sezonu- nie zapomnijcie o ciepłych bluzach.
Jakieś mankamenty ? Minimalne. Czasem może pojawić się mały kłopot z transportem dalekobieżnym ( zwłaszcza w okresie świąt). Jeżeli jakiś autobus jedzie do danego miejsca tylko raz-dwa razy dziennie, lepiej zarezerwować sobie siedzenie i kupić bilet wcześniej! Zapamiętajcie tę lekcję , a unikniecie komplikacji, którym ja musiałam sprostać. W przypadku , kiedy autobus posiada już komplet pasażerów, zwykle ma się do wyboru dwie opcje. Czekać 24-48 godzin ( zależy czy bilety zostały wykupione na jeden czy kilka dni), albo jechać do innego miasta i tam łapać połączenie do naszego punktu docelowego. Oczywiście jest to strata czasu i pieniędzy. I tyle. W tym miejscu temat potencjalnych problemów został wyczerpany.
W części 'dla oka' troszkę więcej zdjęć zrobionych w czasie jukatańskich podróży autobusowych.
Wygodny autobus. A w nim- Panicz Piękny Model |
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń