Tak też od dzisiaj będę robić. W związku z tym , spodziewajcie się dalszych pogorszeń w jakości moich wypocin. Część mojego bardzo ograniczonego czasu będzie musiała być zmarnowana, na pomniejszanie zdjęć.
OK. Dzisiaj miałam małą próbkę tego, jak będzie wyglądała moja wirtualna przyszłość. Wolałam się nie nadwyrężać na początek, więc spreparowałam tylko kilka fotografii.
Tematem dzisiejszym jest ostatnimi czasy zaniedbana 'nieangielska Anglia'. Przypomnę , że jest to mój mały cykl o wpływie obcej kultury na -ogółem mówiąc- współczesny pejzaż Anglii. Cały ów cykl o wpływach orientalnych powinnam zacząć od tego właśnie obiektu. Neasden Temple.
Świątynia Neasden , to prawdziwa perełka dla tych którzy kochają Indie, ale nie mają pieniędzy na wycieczkę. Ta wspaniała hinduska świątynia sprawi, że przeniesiesz się na chwilę w odległe azjatyckie krainy. A gdzie to cudo ? A no w Londynie. Jak się tam dostać ? Wsiadamy w linię Jubilee ( na mapie metra zaznaczona jest na srebrno) i jedziemy do przystanku Neasden. Zbieżność między nazwą przystanku i nazwą budowli, wzięła się stąd, że pełny 'tytuł' opisywanego przeze mnie przybytku, jest zbyt trudny do wymówienia dla przeciętnego Europejczyka. Kto by sobie zawracał głowę jakimś 'Shri Swaminarayan Mandir' , skoro można powiedzieć "Neasden". Tak czy owak- zachęcam do odwiedzin!
Na koniec - dla zainteresowanych- oficjalna strona.
Pozdrawiam
To pierwsze to chyba jakoś źle pomniejszone czy nie?
OdpowiedzUsuńNo masz rację, że takie trochę 'rzadkie', ale nie chce mi się juz poprawek nanosić :P
UsuńBaraka - dodane na tej stronie zdjęcia mają trochę ponad 300 pikseli szerokości. Jeśli dodajesz zdjęcia o szerokości 800, to przypuszczam, że blog/strona/cms Ci to automatycznie zmniejsza. Może warto dodawać jeszcze mniejsze niż 800px?
OdpowiedzUsuń