Tymczasem rzeczywistość jest brutalna. Trafiłam do ohydnego Southampton. Nie ma tu nic, co mogłabym zaklasyfikować jako chociaż trochę atrakcyjne.
Najbliższym miejscem, które przynajmniej częściowo spełnia normy estetyczne jest Winchester.
Winchester jest dawną stolicą Anglii. Jest maciupeńkie ale całkiem śliczne. W sam raz na jednodniowy wypad.
Popatrzcie sami :
Sławny Stół Króla Artura |
Bardzo urokliwe, chętnie sama bym zwiedziła. Może kiedyś się uda
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby się udało :)
Usuńno faktycznie ładne jak na Anglię :P
OdpowiedzUsuńTy coś wyraźnie tej Anglii nie lubisz :P
Usuń